wtorek, 23 listopada 2010

[1] Takie jest życie ..

Jestem teraz u babci.Ale za jakieś pół godziny przyjedzie mój wujek Scooter po nas ( mnie i brata) i zabrać nas do jego domu w Atlancie.Wujek przyjeżdża po nas dlatego,że moi rodzice nie żyją,zginęli w wypadku samochodowym miesiąc temu.Nadal nie mogę uwierzyć,że to się stało,no ale ,,Takie jest życie''. On się spóźnia już jakąś godzinę,mój brat sobie śpi na kanapie. pff.. foch mógł by się posunąć inni też chcą pospać !
Usłyszałam trąbienie no mój wujcio nareszcie ;p pożegnałam się z babcią,obudziłam Chrisa i ruszyłam z nim do samochodu, 

- Czeeść ! - przywitałam się z wujkiem 
- Cześć - odpowiedział 
- Chris,ale ty przystojny jesteś ! A ty Emily jaka ślicznotka ! - powiedział i uśmiechnął się.
Włożyłam walizki do ,,Limuzyny'' wujek jest menagerem jakiegoś piosenkarza więc kasę ma.
Ja usiadłam z przodu oł jea !
Przez 4 godziny cały czas gadaliśmy o mnie i Chrisie. Gdy dojechaliśmy do domu ,,Wielkiej Willi'' bo domem tego nie można nazwać xd ;p .Wzięłam swoje walizki,a z domu wyszła moja ciocia Lauren i przywitała nas. Ciocia Lauren pokazała nam pokoje, mój był śliczny 2-osobowe łóżko,własna łazienka,garderoba,a pokój koloru ciemnego i jasnego fioletu. Włożyłam walizki do garderoby i zeszłam na dół. Po kolacji rozpakowywałam się aż do 1 w nocy ! Ołł później wzięłam prysznic umyłam zęby ubrałam piżamę i poszłam spać.


+Następnego dnia +
Wstałam o 9.oo, znalazłam w szafie jakieś fajne ciuchy i czystą bieliznę, poszłam do łazienki,wzięłam zimny prysznic,ubrałam się,umyłam zęby,uczesałam się w warkocz na bok i lekko pomalowałam. Zeszłam na dół na śniadanie.
- Dzień Dobry - krzyknęłam 
- Cześć - odpowiedziała ciocia,która robiła naleśniki. Jak się spało ?
- Doobrze ! - odpowiedziałam i zaczęłam wpierdalać naleśnika 
- A Chris jeszcze śpi ? - spytałam 
- Tak wczoraj był zmęczony - odpowiedziała z uśmiechem 
Zjadłam swojego naleśnika poszłam do góry założyłam czarne trampki,wzięłam moją torbę i założyłam okulary przeciwsłoneczne na włosy. Wyszłam wcześniej zawiadamiając o tym ciocię.
Doszłam do jakiegoś parku i siedziałam na ławce sama jak taki deebil przez godzinę, w końcu poszłam do domu.

Rozdział krótki ale mam nadzieję że się podoba 
Dziękujemy za komentarze i dodawanie się do obserwatorów 
Szuubii i Looca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz